Komunikat -Apel
NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” MIĘDZYREGIONALNEJ SEKCJI OŚWIATY
I WYCHOWANIA ZIEMI ŁÓDZKIEJ
Rada NSZZ „Solidarność” Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania Ziemi Łódzkiej obradując w dniu 14 grudnia 2016 roku, omówiła sytuację dotyczącą stanu i sposobów przygotowania się jednostek samorządu terytorialnego województwa łódzkiego do wprowadzania przewidywanych zmian w oświacie. Z największym zaskoczeniem Rada Sekcji przyjęła brak chęci do podjęcia dialogu ze strony władz samorządowych Łodzi. Mimo wielokrotnych apeli ze strony Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania nie podjęte zostały konkretne rozmowy dotyczące aktualnej sytuacji w łódzkiej oświacie.
Radni Miasta Łodzi podjęli apel w dniu 7 grudnia 2016 r., w sprawie likwidacji gimnazjów w Polsce. Natomiast jeżeli chodzi o własne podwórko, czyli miasto Łódź, wyraźnie widać brak należytej troski. Szczególnie przejawia się on tym, że nasze miasto jest jednym z nielicznych miast w kraju, w którym władze samorządowe nie podjęły próby konstruktywnego dialogu.
Niż demograficzny w bardzo mocny sposób dotyka nasze miasto. To niezmiernie istotny powód, dla którego domagamy się poważnego i rzetelnego traktowania uczniów, ich rodziców i pracowników łódzkich szkół. NSZZ „Solidarność” wnosiło o podjęcie konsultacji już na początku września 2016 roku. Proponowana i omawiana reforma edukacji, zmieniająca strukturę szkolnictwa, wymaga stworzenia symulacji przyszłej sieci szkół.
Obecny stan rzeczy związany z brakiem reakcji włodarzy Łodzi, doprowadza do narastania negatywnych emocji wśród nauczycieli, pracowników administracji i obsługi. To absolutnie nie sprzyja pozytywnej atmosferze nauki, niezbędnej do efektywnego kształcenia naszych dzieci i młodzieży. W naszej ocenie to niedopuszczalne.
Co więcej, stanowisko Wiceprezydenta Miasta Łodzi, Tomasza Treli, przedstawia jedynie całkowitą negację ewentualnej reformy edukacji. Zadziwia wspólna motywacja ugrupowania politycznego Pana Prezydenta, prowadzącego resort edukacji w naszym mieście, oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego przeciw proponowanej reformie, podejmujących wszelkie działania, by do niej nie dopuścić.
Przedstawione dzień wcześniej (13 grudnia 2016 r.) przed Radą MSOiW dane, określają jedynie liczby ogólne uczniów, oddziałów i nauczycieli w systemie łódzkiej oświaty. Przedstawiane są dwa warianty, oparte na założeniach reformy.
Dotyczą one wygaszania gimnazjów bez zmiany obwodów szkolnych dla szkół podstawowych. Propozycje są nieprzedyskutowane, nie uwzględniają głosu społeczności lokalnej i tym samym są trudne do przyjęcia.
Spojrzenie na łódzką oświatę z punktu widzenia ucznia i jego rodziców powinno być priorytetem oraz punktem wyjścia dla tworzenia nowej sieci szkół. Pozostawienie obecnych obwodów szkolnych, bez uwzględnienia zmian demograficznych zachodzących w Łodzi, to tylko przesunięcie problemu w czasie, co spowoduje z pewnością różnorakie problemy. Obecna propozycja Prezydenta Treli dotycząca sieci szkół, jedynie wygasza gimnazja, nie tworzy lepszych warunków dla dzieci przyszłych, ośmioletnich szkół podstawowych. Rada MSOiW jest stanowczo przeciwna takim działaniom.
Zwracamy uwagę na bardzo poważny i znaczący problem dotyczący zatrudnienia. Symulacje przedstawionych propozycji dają na obecną chwilę nadzieję na kontynuację pracy dla wszystkich nauczycieli. NSZZ „Solidarność” wskazuje, że nie ma prób rozwiązania problemu tracących pracę pracowników niepedagogicznych. Żądamy konkretnych działań, np. wprowadzenia programów osłonowych dla osób z obsługi i administracji szkół, które docelowo mają być wygaszone, a które nie znajdą pracy.
Jedyną drogą znalezienia odpowiednich rozwiązań przyszłej sieci szkół w Łodzi, to stworzenie zespołu lub zespołów rozpatrujących obecną sytuację. Konieczna w nich jest obecność rodziców, nauczycieli oraz przedstawicieli władz samorządowych Łodzi. Zmiany spowodowane przewidywaną reformą dotyczyć wszak będą całej łódzkiej społeczności!
Zwracamy się do władz Łodzi o podjęcie konstruktywnego dialogu oraz rozważne działania! Niestety poprzez opieszałość i brak wcześniejszej reakcji Prezydenta Tomasza Treli, czasu pozostało niewiele.